piątek, 21 lutego 2014

Czy te oczy mogą kłamać...?

Chyba nie... Każdy dokończy :)
Spojrzenie może być powłóczyste... głębokie... podejrzliwe... niedowierzające...itp.
Zawsze będzie piękne gdy oczy będą zdrowe.

/foto,źródło Internet/



Kiedy byłam dzieckiem, bardzo często miałam... jęczmienie. Byłam wtedy bardzo chorowita, miałam i gronkowca, i paciorkowca. Stąd moje problemy z oczami. Lekarze, jak to lekarze, dawali różne maści, które zamiast pomagać potęgowały liczbę jęczmieni na oczach. Pamiętam że był taki moment, gdzie miałam ich całe "stado" i to na obu powiekach, górnych i dolnych. Największy ból sprawiało samo pęknięcie delikwenta...W końcu trafiłam na lekarza, który obok medycyny, zajmował się także ziołolecznictwem. Polecił mojej Mamie, żeby parzyła mi ziele świetlika, zakraplała do oczu i robiła mi z niego okłady. Ulga była prawie natychmiastowa... Od tamtej pory, jak cokolwiek robi mi się z oczami, czy to funduje mi się jęczmień (choć jak mam być szczera, to nie pamiętam kiedy ostatnio zdarzyło mi się coś takiego...), czy przychodzi zapalenie spojówek, świetlik jest zawsze w pogotowiu. Chyba jedyna rzecz, która zawsze u mnie w domu jest ;)

/Foto, źródło internet/                  Ziele świetlika, piękne, prawda?

Swojego czasu na Allegro nabyłam książkę Witolda Poprzęckiego "Receptariusz zielarski". Pozycja ta jest arcycenna, gdyż oprócz miliona porad ma jeszcze wyjaśnione przyczyny danego schorzenia.



I tak np. jęczmień, świadczy najczęściej o braku wit. A. Ten wspaniały znawca ziół radzi, aby uzupełnić braki witaminowe w szczególności w zakresie prowitaminy i witaminy A, a ponadto doraźnie każe stosować: kwiat bławatka, nostrzyka, ziele świetlika i liść babki - łyżeczkę ziela
na pół szklanki wody. Zioła zalać wrzątkiem i parzyć 3 minuty, przesączyć i przykładać watę zmoczoną w naparze, oraz propolis - 2 x dziennie po 15 kropli.
To samo zaleca przy zapaleniu spojówek oraz pod hasłem ogólnym..."oczy".
Oczywiście prawie przy każdym schorzeniu każe stosować się do hasła "Awitaminoza absolutna", czyli należy uzupełnić wszystkie mikro- i makroelementy, gdyż brak witamin powoduje mnóstwo schorzeń i chorób...
Tak więc dbajmy o nasze oczy, nawet wtedy kiedy są po prostu zmęczone i stosujmy dary natury zamiast antybiotyków i maści różnego rodzaju, a sami się zdziwicie efektem...

Z remontowym pozdrowieniem :)







1 komentarz:

  1. Łyżeczkę ziela świetlika zalać 1/2 szklanki wrzątku i parzyć nie dłużej niż 5 min.
    Odcedzić, kiedy ostygnie "wypłukać" gałkę oczną/użyć zakraplacza i polewać prosto w otwarte oko, , potem namoczyć watkę i pozostać z okładem na powiece 20 min.Efekt znakomity.

    OdpowiedzUsuń