niedziela, 26 stycznia 2014

Kilka słów o moim occie.

Niestety...
Zawsze twierdzę, że należy uważać na to co się mówi i myśli. Ocet nastawiłam myśląc o tym żeby nie spleśniał, a tu tymczasem... mówisz i masz! Spleśniał. Wszechświat nie uznaje słowa nie.
Trudno... nastawię nowy.... Poczekam jednak na swoje jabłka i zrobię część z przepisu Stefanii Korżawskiej, a część z przepisu Sąsiadki.
Jak remont to remont....

sobota, 11 stycznia 2014

Cudowny ocet jabłkowy

Nie tak dawno, jak wczoraj usłyszałam od mojej koleżanki, że ocet jabłkowy jest "fuj, to najgorszy syf jaki istnieje". Nie mam pojęcia dlaczego tak myśli... może po prostu trafiła w sklepie na jakiś rzeczywiście kiepski gatunkowo ocet, który nie zbyt ładnie pachniał i miał na dodatek nieciekawy wygląd...

Tymczasem jak się okazuje, ocet jabłkowy:

>poprawia wygląd skóry
>ma działanie krwiotwórcze
>poprawia kondycje jelit
>rozpuszcza wapń, który zagnieździł nam się w żyłach
>likwiduje bakterie, grzyby i inne mikroorganizmy
>poprawia przemianę materii
>zmniejsza apetyt na słodkie
>poprawia produkcję śliny i  enzymów trawiennych
>znosi zgagę (popijać w trakcie jedzenia małymi łyczkami: do kieliszka nalać trochę wody i dodać łyżeczkę octu jabłkowego)
>łagodzi ugryzienia komarów i oparzenia (uśmierza ból i zapobiega tworzeniu się blizn)

Jest jeszcze mnóstwo innych zalet tego magicznego octu, który można wszędzie kupić.
Najlepiej jednak kupować albo w sklepie ze zdrową żywnością, albo...zrobić samemu! To wcale nie jest trudne, uwierzcie!

Dzisiaj sama właśnie taki nastawiłam, wg. przepisu mojej sąsiadki p. Małyszowej

Składniki:
1 1/2 kg niepryskanych jabłek z sadu lub z działki :)
10 dkg cukru trzcinowego nierafinowanego,
3 l przegotowanej wody.

Wykonanie:
Jabłka umyć, wydrążyć, pokroić na małe kawałeczki (do tego celu użyłam Nicer Dicer)
Pokrojone umieścić w dużym słoju. Cukier wsypać do wody i rozpuścić, zalać jabłka w słoiku, zakryć otwór gazą i odstawić w ciepłe miejsce na 4 do 6 tygodni.
Jeśli pojawi się pleśń, niestety trzeba natychmiast wszystko wylać.
U mnie wygląda to tak:


Mam nadzieję, że nie będę musiała wyrzucać tak wspaniale zapowiadającego się octu :)

Ocet poleca także Stefania Korżawska /"Drogowskazy zdrowia"/- przyjaciółka i miłośniczka ziół, dzięki której sama zaczęłam je pić :)

1 1/2 kg skórki z najlepiej kwaśnych jabłek
1 1/4 l wody
4-5 łyżeczek miodu naturalnego lub cukru, najlepiej nieoczyszczonego

Skórki wrzucić do słoja, zalać przegotowaną, chłodną i osłodzoną wodą  -  autorka zaleca 1 łyżeczkę miodu naturalnego lub cukru na 250 ml wody - przykrywamy gęstą ściereczką, mocno obwiązujemy i pozostawiamy w ciepłym miejscu na 4 tygodnie. Od czasu do czasu mieszamy drewnianą łyżką, a kiedy przestanie się pienić, fermentacja dobiegnie końca, przelewamy przez gazę do butelek. Odstawić w chłodne miejsce (u mnie to będzie pewnie piwnica...)
Ocet nie popsuje się, bo sam w sobie jest już konserwantem

I jak sie już rozpędziłam, to jeszcze ocet wg Margot Hellmiss "Ocet jabłkowy dobry dla zdrowia"

Kupić 5 kg jabłek z ekologicznego sadu, całe zdrowe, poobijane wyrzucić, dokładnie wyszorować i:
*wycisnąć z nich sok w wytłaczarce.
*skórki zalać sokiem w dużym szklanym naczyniu do wysokości 9/10
*dodać 1 gram winiarskich drożdży lub kromkę chleba upieczonego na zakwasie i zawiązanego w higroskopijną gazę.
*naczynie zamknąć szczelnie, aby nie dochodziło powietrze, ale rurka musi być, aby ulatywał dwutlenek węgla
*naczynie postawić na 1 miesiąc w temp.18-20  stopni
*jeżeli piana. która powstanie na powierzchni opadnie na dno, powstały moszcz szybko przetworzyć na ocet/nie można przeoczyć tego momentu/
*przelać do dużego naczynia o dużej powierzchni, dolać octu kupionego w sklepie specjalistycznym/1 kieliszek , ok 100 ml/
*naczynie trzymać w temperaturze 20 i powyżej , stopnia/najlepiej 26-28/, przykryć lnianą ściereczką.Od czasu do czasu napompować powietrza  bliżej dna naczynia, gdyż brak tlenu szkodzi bakteriom octowym
*Stać ma 3 miesiace
* przefiltrować, przelać do butelek szklanych i ciemnych.

Mało tego... Ocet jabłkowy odchudza wolno... ale trwale wg dr Hellmiss należy pić 3 razy po 1 szkl. wody do której należy dodać dwie łyżki octu  jabłkowego i pić 30 minut przed posiłkiem, z kolei Michał Tombak w książce "Droga do zdrowia" poleca przed każdym posiłkiem pić szklankę przegotowanej wody z 2 łyżeczkami octu...

Remontujcie swoje zdrowie, bo ocet ten to wypróbowany mistrz, który subtelnie naprawia nasze zdrowie... więc pijcie go i róbcie.
Na zdrowie :)